
Marzenna Siek odkrywa sposób higieny
bez detergentów
Naturalne nano- i mikrobąbelki z Sawayaka Bijin
Cóż, ktoś kiedyś powiedział, że postęp wymaga ofiar.
I chyba coś w tym jest, bo o „mały włos” nie doszło do katastrofy podczas moich eksperymentów.
W ostatniej chwili złapałam komputer, który wylądowałby w misce z mikrobąbelkami. Niestety struga „mlecznych” drobinek wodnych z Sawayaka Bijin wykąpała i wysterylizowała klawiaturę. Mam kłopot z dźwiękiem, ale jak woda odparowała, to wszystko powraca do normy.
Oto mój nowy film nakręcony z kamery laptopa.
Przedstawiam również wykres obrazujący proces dostarczania tlenu do wody poprzez wtłaczanie napowietrzonych nanobąbelków, dzięki którym wysoki poziom tego gazu długo utrzymuje się w wodzie.
Kliknij w miniaturkę obrazka!
Yumetoji – prosty sposób na pielęgnację zdrowia i urody
W połowie stycznia z Japonii dotarły do mnie pozostałe dwa urządzenia – Sawayaka Bijin i Yumetoji.
Sawayaka Bijin jest niemalże czterokrotnie tańsza od elektronicznej Yumetoji. Wytwarza micro i nanobąbelki do kąpieli wannowej i pod prysznicem, ale zgodnie z zasadą – coś za coś – wymaga niestety ręcznej obsługi. Po 20 minutach przyjemności musiałam drenować wodę, aby uruchomić ponowne generowanie mikrobąbelków.
Dzisiaj opiszę swoje pierwsze wrażenia po kilku kąpielach w mlecznych mikrobąbelkach z Yumetoji.
Besty, BiWash, Sawayaka Bijin montuje się w ciągu dwóch minut, bez udziału fachowców i bardzo prosto.
System Yumetoji wymaga instalacji elektrycznej z uziemieniem, ale warto to zrobić dla pelnego komfortu i przyjemności bezobsługowego użytkowania.
Dwa tygodnie temu rozpoczęłam testowanie Yumetoji. Napełniłam wannę ciepłą wodą, dodałam kilkanaście kropel olejku różanego, umieściłam w wannie filtr i generator mikrobąbelków, ustawiłam sobie w programatorze kąpiel na 15 minut i uruchomiłam cyrkulację wody.
Już po chwili mikro- i nanobąbelki unosiły się w wodzie jak pełzające smugi białego dymu i dokładnie wypełniły wannę.
Normalne bąbelki przesuwałyby się w szybkim tempie w kierunku powierzchni wody i momentalnie pękały. Wytworzone przez Yumetoji miliony mlecznych micro- i nanobąbelków zachowywały się zupełnie inaczej.
W swojej niemalże niezauważalnej wędrówce ku górze, wyczuwalnie drgały i delikatnie masowały skórę, niwelując stopniowo bóle mięśniowe, a mgiełki wilgoci w postaci punktowych ognisk, rozrzuconych po powierzchni wody, unosiły się jak białe opary, działając niezwykle relaksująco.
Po dwóch kwadransach delikatnego mikrobąbelkowego masażu, oddychania rześkim, nasyconym mgiełką dobroczynnych anionów powietrzem, po dotlenieniu skóry i pobudzeniu w niej bardziej wzmożonego ukrwienia, nie czułam żadnego chłodu po wyjściu z wanny, tylko przyjemne wewnętrzne ciepło i odprężenie, które jeszcze długo utrzymywało się.
W ten oto prosty sposób, nie wychodząc z domu, możemy mieć wiele terapeutycznych korzyści, i to już w niespełna godzinę.
BiWash – Twój prywatny salon zdrowia i urody w kabinie prysznicowej
Przedstawiam Ci japoński test, który porównuje zmiany przepływu krwi w skórze ramion podczas kąpieli pod zwykłym prysznicem i pod mikrobąbelkowym BiWash z zastosowaniem dodatkowego masażu.
W rezultacie po 5 minutach naprzemiennego natrysku i masażu ssącego stwierdzono zwiększenie przepływu krwi z 37 ml/min./100 g, jaki uzyskano pod zwykłym prysznicem, do 120 ml/min./100 g dzięki BiWash.
Chciałabym tym razem zwrócić Twoją uwagę na efekty higieniczno-estetyczne głowicy prysznicowej BiWash.
Od początku listopada zeszłego roku czyli już od trzech miesięcy testuję obiecane przez japońskiego producenta korzyści z posiadania takiej głowicy we własnej łazience.
Nie zajmę się w tej chwili wyjaśnianiem zasady działania BiWash, gdyż będzie to temat do kolejnego artykułu, i w nim podzielę się z Tobą moją wiedzą odnośnie jej konstrukcji oraz procesu tworzenia się mikrobąbelków.
Przypomnę tylko, że za pomocą przełącznika posiada ona możliwość pracy w funkcji prysznica zwykłego i w funkcji wytwarzającej mikrobąbelki, w której ssące podciśnienie umożliwia dodatkowo masaż ciała przy bezpośrednim kontakcie wylotu głowicy z powierzchnią skóry.
Wracając do moich doświadczeń z głowicą prysznicową BiWash, to muszę przyznać, że naprzemienne stosowanie mikrobąbelkowego prysznica i masażu bardzo wzmocniło moją naczynkową cerę. Po każdej takiej kąpieli czuję się doskonale, moja skóra jest miękka, gładka, lekko zaróżowiona, odpowiednio napięta i przede wszystkim nie jest sucha jak niegdyś.
Ponadto kilkuminutowy mikrobąbelkowy prysznic zmywa z mojej twarzy podkład, puder i róż.
Biorąc prysznic z BiWash w naturalny sposób oczyszczam skórę i delikatnym masażem uaktywniam w niej procesy regenerujące.
Po takich zabiegach higienicznych warto zastosować swój wypróbowany, naturalny tonik oraz na przykład olejek lub krem.
Postanowiłam, że będę używać tylko naturalnych specyfików (obecnie przeprowadzam własne testy), ponieważ uważam, że jedynie w zgodzie z naturą można osiągnąć pożądany efekt kosmetyczny.
Kung-fu mikrobąbelków z Besty i BiWash
Jedna z Czytelniczek mojego bloga zapytała, jak to jest z tą „sprawą mycia włosów przy pomocy wody z mikrobąbelkami bez użycia szamponu i innych środków. Czy z włosów zostanie usunięty tłuszcz, resztki pianki, lakieru itp?”
Osobiście na codzień nie używam wspomnianych wyżej specjałów, ale dysponując własnym doświadczalnym sprzętem, mogłam przeprowadzić test i to sprawdzić.
Wczoraj nałożyłam na włosy piankę, żel i lakier. Z niecierpliwością entuzjastki szalonych pomysłów potraktowałam ten cały zestaw do „architektury włosów” strumieniem walecznych mikrobąbelków z Besty, i to bez użycia kropli szamponu.
I co, i udało się, wszystkie fryzjerskie specjały popłynęły do kanalizacji, a moje włosy były czyste.
Dzisiaj ponowiłam eksperyment, ale tym razem dałam się popisać głowicy prysznicowej BiWash.
Japońskie mikrobąbelki z BiWash również podołały temu wyzwaniu.
Wpisałam do notesu -Besty i BiWash górą!
Wspominałam kiedyś, że mikrobąbelki zmywają ze skóry permanentne markery.
Faktycznie tak się dzieje, ponieważ dzięki swoim mikronowym rozmiarom oraz energii, potrafią głęboko penetrować pory skóry i usunąć z niej wszelkie zanieczyszczenia.
„Primum non nocere” Hipokrates
- Innowacyjna Besty
- BiWash Vita-C – SPA w Twoim domu
- Glosion – Kula Piorąca
- Kontakt
- Pano – mikrobąbelki w Twojej kuchni i łazience
- Parę słów o mnie
- Sawayaka Bijin – Odważna Piękna Kobieta
- Yumetoji – zdrowie i uroda w rozkwicie najnowszej nanotechnologii.
- Zapytaj o japońskie mikrobąbelki dla zdrowia i urody